Alkoholizm u kobiet, czyli jak piją Polki?
Stylowa fryzura, markowe ubrania, luksusowy samochód czy perfekcyjny makijaż – taki wizerunek nie pasuje do powszechnych wyobrażeń o kobiecie uzależnionej od alkoholu. Tymczasem choroba alkoholowa nie wybiera: dotyka kobiety niezależnie od ich statusu społecznego, wykształcenia czy stylu życia. W Polsce problem ten jest bardziej powszechny, niż mogłoby się wydawać – szacuje się, że ponad milion kobiet zmaga się z alkoholizmem, co pokazuje, że uzależnienie to nie jest wyłącznie domeną środowisk społecznie wykluczonych.
Największy przyrost deklarujących sięganie po alkohol kobiet dotyczy bardzo młodych kobiet. Według badania CBOS „Konsumpcja alkoholu w Polsce” z grudnia 2019 r. w grupie pań w wieku 18-24 lata, na przestrzeni dekady nastąpił znaczny wzrost tych, które deklarują picie. W 2010 r. stanowiły one 79 proc., zaś już w 2019 r. aż o 10 punktów procentowych więcej.
Według analiz PARPA najwięcej alkoholu piją kobiety mieszkające w dużych miastach w wieku od 18 do 29 lat, przy czy, Polki do 25 roku życia piją statystycznie tyle samo co mężczyźni!
Dlaczego piją?
Młode kobiety często chcą w sposób doskonały łączyć swoje role społeczne np. matki i businesswoman. Osiągnięcie tego jest niezwykle trudne i wyczerpujące – także psychicznie. Kiedy młoda kobieta nie radzi sobie z wymaganiami, jakie stawia przed nią społeczeństwo oraz najbliższe otoczenie, kiedy konfrontacja marzeń z rzeczywistością okazuje się porażką zaczynają sięgać po przysłowiowy kieliszek. Początkowo przynosi on moment odprężenia i pomaga zapomnieć o stresie.
Kobiety piją także dlatego, że mogą. Nasze społeczeństwo daje coraz większe przyzwolenie na pełne uczestniczenie kobiet w życiu towarzyskim w tym także na upijanie się. Dawniej funkcjonowała bariera, która mówiła, że picie nie przystoi przedstawicielkom płci pięknej. Emancypacja doprowadziła do rozluźnienia obyczajów w tej sferze, choć nadal pijana kobieta postrzegana jest znacznie gorzej niż pijany mężczyzna.
Piją także kobiety żyjące w poczuciu osamotnienia, które w alkoholu szukają ukojenia. Niektóre z kobiet nadużywają alkoholu, aby „dorównać” mężczyznom.
Niekiedy problem z alkoholem zaczyna się całkiem niewinnie – szczególnie w zawodach związanych np. z gastronomią, gdzie każdy dzień pracy kończy się wspólnym wyjściem „na drinka”. Taki lifestyl bardzo szybko może doprowadzić do przyzwyczajenia, które staje się uzależnieniem.
Kto pije?
Po alkohol się gają przedstawicielki wszystkich klas społecznych, zawodów i wykształcenia. Nie ma znaczenia status materialny. Piją panie bogate, biedne, bezdomne i dobrze sytuowane, przedstawicielki klasy robotniczej i prestiżowych zawodów: lekarki, prawniczki i aktorki, a nawet zakonnice. Jedyną rzeczą, która może je różnić, jest rodzaj wypijanego alkoholu – im wyższy status materialny, tym droższe trunki nalewane są do kieliszków.
Statystyczna kobieta w Polsce wypija jedną czwartą tego, co polski mężczyzna. Kobiety także znacznie rzadziej się upijają. Jednak nadużywanie przez nie alkoholu jest faktem. A ponieważ panie mają gorszy metabolizm niż mężczyźni i statystycznie są od nich drobniejsze, wpływ alkoholu na ich zdrowie jest bardziej szkodliwy.
Pomimo postępującej emancypacji kobiety nadużywające alkoholu muszą liczyć się z ostracyzmem społecznym. Nie jest powodem do dumy fakt, że każdego wieczoru wypija się butelkę wina, że zapija się stresy, że ma problem z alkoholem. Tutaj zaczyna się walka o własny wizerunek, zestawy zachować, które mają zakamuflować fakt upijania się. Często nawet najbliżsi przed długi czas nie zdają sobie sprawy z problemu. Butelki z alkoholem ukrywane są w zakamarkach szafy, pod bielizną, w torebkach, czy „tajnych” skrytkach. Choć podobnie zachowują się mężczyźni z alkoholowym problemem, to właśnie kobietom trudniej jest przyznać się do tej słabości. Dlatego właśnie nie wiedzą o niej często nawet najbliżsi członkowie rodziny. Kobieta, która mentalnie czuje się matką – Polką robi sobie wyrzuty, co wpędza ją w jeszcze gorszy nastrój i daje kolejny powód do wypicia lampki wina.
Jak pokonać nałóg?
Domowych sposobów na ograniczenie spożycia alkoholu jest wiele, nie wszystkie będą skuteczne w każdej fazie choroby alkoholowej. Warto jednak pić świadomie, mając na uwadze proporcje wypijanego alkoholu, preferowane jest tzw. picie o niskim ryzyku i nałożyć na siebie limity. Innym sposobem może być zwolnienie tempa, choćby omijanie kolejki, a także spożywanie trunków o niższej zawartości alkoholu. Trzeba także nauczyć się odmawiać, nie musimy pić na każdej imprezie, może dobrą wymówką będzie powiedzenie, że jest się kierowcą. Potrzeba wypicia zwykle powiązana jest z jakimś impulsem – rozpoznaj wyzwalacz, który u ciebie powoduje chęć sięgnięcia po kieliszek i unikaj go w przyszłości. Przypomnij sobie, jaki jest cel twojej walki, może to być np. walka o udany związek lub o dobro dzieci.
Najlepszym rozwiązaniem jest poddanie się specjalistycznej terapii. Organizm alkoholika jest zatruty, niezbędnym etapem leczenia jest zatem detoksykacja. Ważną częścią leczenia jest psychoterapia, pacjent musi sam przed sobą przyznać się – MAM PROBLEM. Bo tylko wówczas zechce podjąć walkę o swoje zdrowie i życie. I najważniejsze, nie czekaj z tym do kolejnego tygodnia, do października, do nowego roku, ani do jutra. Zacznij już dziś.

