Psychologiczne wsparcie w walce z niepłodnością
Niepłodność staje się coraz bardziej palącym problemem społecznym, dotykającym miliony par na całym świecie, które bezskutecznie starają się o dziecko. Szacuje się, że zmagania z niepłodnością mogą dotyczyć nawet 100 milionów osób. Pokonanie tego wyzwania często wymaga kompleksowego wsparcia – zarówno ze strony medycyny, jak i psychologii. Dzięki odpowiedniej pomocy można lepiej radzić sobie z obciążeniami emocjonalnymi oraz zwiększyć szanse na spełnienie marzenia o rodzicielstwie.
- Niepłodność jest niezwykle trudnym, a jednocześnie dość powszechnym ludzkim doświadczeniem. W jej leczeniu ogromną rolę odgrywa oferowane parom wsparcie psychologiczne.
- W Stanach Zjednoczonych około 12 procent kobiet ma trudności z zajściem w ciążę i donoszeniem dziecka.
- Dla kobiet, mężczyzn i par niepłodność jest przeciwnością losu, która ma głęboki wpływ na ich emocje i doświadczenia.
- W przeciwieństwie do innych chorób, blizny po niepłodności są niewidoczne, co ułatwia społeczeństwu ich ignorowanie.
„Psychology Today” przytacza ujawnione przez autorkę podcastu „Wiser Than Me” – Julię Louis-Dreyfus jej „niszczące” doświadczenie z poronieniem. „Kiedy miałam około 28 lat, zaszłam w ciążę po raz pierwszy i byłam szalenie szczęśliwa” — opowiada gwiazda Veep i absolwentka „Seinfelda”. „Łatwo zaszłam w ciążę. Czułam się bardzo płodna, bardzo kobieca. A potem, dość późno w ciąży, mój mąż Brad i ja odkryliśmy, że ten mały płód nie będzie żył”.
Okazuje się, że utrata ciąży jest znacznie bardziej powszechna niż nam się wydaje. Poronieniem kończy się od 10-20 proc. ciąż. Jednak rzeczywista liczba jest prawdopodobnie wyższa, ponieważ wiele poronień występuje w bardzo wczesnym stadium – zanim ciąża zostanie nawet wykryta. Utrata ciąży, choć się o tym nie mówi, dla wielu osób jest tożsama z bezpłodnością.
Niepłodność definiuje się jako brak możliwości zajścia w ciążę po roku współżycia bez zabezpieczenia. W rzeczywistości niepłodność to nie tylko brak możliwości poczęcia. Kobiety, które są w stanie zajść w ciążę, ale nie mogą urodzić dziecka, takie jak Louis-Dreyfus, mogą również zostać zdiagnozowane jako niepłodne – pisze Karen Stollznow, autorka artykuły w „Psychologu Today”.
Pod hasłem niepłodności mamy dwa różne typy kobiet. U kobieta, która nigdy nie była w stanie zajść w ciążę zostanie u niej zdiagnozowana niepłodność pierwotna. U tej, która w przeszłości miała co najmniej jedną udaną ciążę, ale nie może ponownie w nią zajść, zostanie zdiagnozowana niepłodność wtórna.
Niepłodność jest niezwykle trudnym, a jednocześnie dość powszechnym ludzkim doświadczeniem. W leczeniu niepłodności ogromną rolę odgrywa wsparcie psychologiczne, oferowane parom.
W Stanach Zjednoczonych około 12 procent kobiet ma trudności z zajściem w ciążę i donoszeniem dziecka. Jedna na sześć par boryka się z bezpłodnością, ale po 35 roku co trzecia kobieta jest bezpłodna. Szacunki wskazują, że na całym świecie na niepłodność cierpi ponad 100 milionów osób. Wiele par odkłada macierzyństwo „na potem”, zapominając, że wiek jest znaczącym czynnikiem mającym na nią wpływ.
Ale zdiagnozowanie niepłodności nie oznacza, że marzenia o posiadaniu dziecka się nie ziszczą. To kwestia zastosowania właściwej terapii, która zależy od wielu czynników, takich jak:
- przyczyna niepłodności,
- czasu przez jaki para stara się o dziecko
- wiek
- osobiste uwarunkowania.
W samych Stanach Zjednoczonych z usług leczenia niepłodności skorzystało ponad 7 milionów kobiet, a 10 milionów dzieci urodziło się dzięki technologiom wspomaganym.
Ale jak pisze „Psychology Today”, osoby cierpiące na niepłodność mogą potrzebować nie tylko pomocy medycznej, bo niezmiernie ważne jest wsparcie psychologiczne.
Dla kobiet, mężczyzn i par niepłodność jest przeciwnością losu, która ma głęboki wpływ na ich emocje i doświadczenia. Powoduje smutek, złość, frustrację i samotność, może prowadzić do niepokoju, a nawet depresji. Odkrycia te podkreślają, że niepłodność jest stanem krytycznym, który należy traktować poważnie. Ale w przeciwieństwie do innych chorób, blizny po niepłodności są niewidoczne, co ułatwia społeczeństwu ich ignorowanie. Na szczęście przy odpowiedniej opiece można pokonać zarówno medyczne, jak i psychologiczne przeszkody związane z niepłodnością.
