TikTok dla dziecka. Zastanawiałeś się co zrobi z jego mózgiem?
Popularna aplikacja ma zapewnić doskonałą zabawę i nieograniczone działania społecznościowe. Wydaje się wieć, że TikTok dla dziecka to doskonały pomysł. Jednak kreatywność twórców bardzo często idzie w złym kierunku. Choćby popularne TikTokowe “wyzwania” dla dzieci. Doprowadziły do śmierci niejednego małego człowieka… Ale to nie jedyny problem. Sama „tiktokowa” formuła wpływa na mózgi naszych dzieci. Chcesz wiedzieć co z nimi robi? Przeczytaj ten artykuł.
Co to jest TikTok?
Mechanizm TikToka jest bardzo prosty, a jednocześnie kryje w sobie sporo niewiadomych. Aplikacja pozwala użytkownikom nagrywać i udostępniać krótkie materiały wideo, które można dowolnie edytować i komentować. Atrakcyjna formuła i treść przyciąga ogromne rzesze coraz młodszych użytkowników. Nic więc dziwnego, że dzieci tak chętnie korzystają z tej aplikacji.
Aplikacja podsuwa użytkownikom filmy na podstawie ich preferencji. Załóżmy, że interesujesz się boksem i motoryzacją. Jeśli oglądasz takie treści, to TikTok będzie podsuwał ich więcej. Jednak algorytmy TikToka analizują także innych „podobnych nam” użytkowników. Jeśli użytkownicy o podobnych zainteresowaniach chętnie oglądają filmiki o tematyce kulinarnej – to takie będą nam polecane. Choć sami wcześniej ich nie oglądaliśmy.
Aplikacja ma wypracowane skuteczne sposoby utrzymania ich zaangażowania. Wszystko dzięki algorytmom, które uczą się preferencji poszczególnych tiktokerów. Tematem tym zainteresował się nawet amerykański wymiar sprawiedliwości. Prokuratorzy z kilku regionów USA postanowili sprawdzić jaki wpływ serwis ma na umysły i stan psychiczny młodych ludzi. Badano również jakie mechanizmy stoją za wydłużeniem czasu korzystania z apki oraz jak wygląda jego reklamowe zaplecze. Mało tego – aplikacja nas również szpieguje. Właścicielami są Chińczycy. To powoduje, że dane zbierane przez aplikację mogą być przekazywane w ręce rządu chińskiego. Nie bez powodu TikTok zaczyna być banowany w kolejnych krajach.
Tik tok dla dzieci?
Psychologowie ostrzegają, że forma i treść tego serwisu mogą być dla dzieci bardzo niebezpieczne. Niekiedy efekty jego działania porównywane są do „mielenia mózgu”.
Jak to działa? Jakie ma skutki? Już wyjaśniamy.
Zalew sztucznej dopaminy
Tiktokowe nagrania są krótkie, intensywne i zmieniają się szybko. Działa to na ośrodek nagrody i powoduje wyrzut dopaminy. Ona z kolei jest kluczowa w kwestiach motywacji i przyjemności. Konsekwencje ekspozycji na takie materiały będzie stanowić ogromny problem. Niemiecki neurobiolog, Manfred Spitzer, wskazuję, że prowadzi to do problemów z koncentracją oraz wytrwałością przy wykonywaniu dłuższych zadań. Podobnego zdania jest znany amerykański badacz sieci – Nicholas Carr.
Mózg zaczyna się zmieniać
To co dokładnie TikTok robi z mózgiem dziecka? Długotrwałe, nawykowe korzystanie z nowych mediów może zmienić strukturę mózgu. Oddziaływuje to na korę przedczołową . Opiekuje się ona obszarami takimi jak: planowanie, decydowanie czy kontrolowanie impulsów. Częsta ekspozycja dziecka na tiktokowe bodźce niesie poważne konsekwencje. Będą one rezonować w głowie dziecka przez całe życie.
TikTok a zdrowie psychiczne
W Internecie widzimy wyidealizowany świat. Dzieci poszukuje wzorców i autorytetów. Często znajduje je w internetowych gwiazdach. Dostrzegają piękno, sukcesy, luksusowe życie, szczęśliwych ludzi. Zaczynają się porównywać. Przez to często spada ich poczucię własnej wartości, pojawiają się lęki a następnie depresja. Pozostawienie dziecka z takim obrazem nie jest dobrym pomysłem.
Nowa tożsamość, nowe wartości
Platforma TikTok i jej przekazy informacyjne tworzą rzeczywistość. Oczywiście – filmiki z kotkami czy nagranie z procesu pieczenia pizzy tego nie zrobią. Jednak na TikToku jest ogrom treści. Aplikacja chwali się, że ma odpowiednie zabezpieczenia przed wyświetlaniem takich treści dzieciom. Jednak doświadczenie wskazuje co innego. Często młodzi użytkownicy oglądają to, czego nie powinni. Poza tym – dzieci wychowane w erze szybkiego Internetu mają go w małym palcu. Dotrą i zobaczą w nim to, co chcą. Jednak nie zdają sobie sprawy z konsekwencji tych działań.
Podsumowanie
Dr Jakub Andrzejczak (UAM w Poznaniu) wspomina, że w swojej pracy doktorskiej z 2008 r. doceniał świat wirtualny, pisząc, że w nim: „…każdy może być twórcą, każdy może być równy, każdy może być wolny”. Kilkanaście lat później znany socjolog zdanie uzasadniając: „…Wolność, przed którą nie kroczy rozum, jest tylko kolejną formą zniewolenia”.
W kwestii wpływu Tik Toka na mózg i psychikę dziecka wiele rozjaśni nam inne zdanie napisane przez tego naukowca. Umożliwienie dzieciom docieranie do treści, do których nie są przygotowane rozwojowo komentuje bardzo jednoznacznie: „…Zmaganie się z nimi nie przyspieszy ich dorastania, ale zabierze im dzieciństwo … a niekiedy także dorosłość.” TikTok dla dziecka? To nie jest dobry pomysł.
Niech będzie to pierwszym ostrzeżeniem dla rodziców, którzy, chcą uchronić swoje dzieci przed niebezpieczeństwami. Tymi realnymi i tymi ze świata cyfrowego.
Źródła:
- Spitzer M., Digitale Demenz., Droemer, 2014.
- Carr N., The Shallows: What the Internet Is Doing to Our Brains., Atlantic Books, 2020.
